Żeby się ochłodzić, pije wodę z pobliskiej studni. Ta należy do
muzułmańskiej społeczności, a Asia jest chrześcijanką, dlatego w opinii
innych kobiet woda staje się „nieczysta”. Wybucha kłótnia, pada słowo:
„Bluźnierstwo!”. Jednak prawdziwym powodem nie jest woda, ale to, że
prowokowana przez kobiety pracujące z nią na polu, mówi: „Jezus umarł za
grzechy ludzi na krzyżu. A co zrobił dla ludzi Mahomet?” Jej los jest
przesądzony – w Pakistanie taki zarzut to pewna śmierć.
14 czerwca 2009 roku Asia Bibi zostaje wtrącona do więzienia, gdzie
do dzisiaj czeka na wykonanie wyroku śmierci przez powieszenie. W jej
obronie odważyli się stanąć gubernator Pendżabu (muzułmanin) oraz
minister ds. mniejszości (chrześcijanin) – obydwaj zginęli z rąk
fanatyków religijnych.
Poruszająca historia Asii Bibi, opowiedziana przez nią samą,
uświadamia nam, jak wiele zła popełnia się w imię religii i jak ważna
jest wolność wyznania, a także prawa człowieka. Dlatego jej osoba stała
się symbolem walki z przemocą o podłożu religijnym, a o jej uwolnienie
walczą ludzie na całym świecie.
Asia Bibi jest symbolem tego, co od zawsze nas oburza i mobilizuje.
Michèle Fitoussi