jest zwiększenie wysiłku! Myślimy, że
Bóg zmusza nas do zaciskania zębów, abyśmy mogli zaskarbić sobie Jego
przychylność. Zdaje się mamić nas perspektywą wiecznego życia, które
jednak okazuje się poza naszym zasięgiem – tak więc życie polega na
ciągłym usiłowaniu, aby stać się lepszym – niestety nieustannie się
przekonujemy, jak wiele nam brakuje, by osiągnąć wyznaczony przez Niego
poziom.
ALE BÓG WCALE NIE PRAGNIE, BYŚMY STAWALI SIĘ CORAZ LEPSI. CHCE, BYŚMY UMARLI!
W rzeczywistości Bóg chce, abyśmy umarli. Wtedy cierpliwie kształtuje
charakter każdego wytrwałego i cierpliwego człowieka, który staje się
żywą ofiarą – przemieniając go na swoje podobieństwo.
Prawdziwy Bóg nie domaga się, byśmy zasłużyli na przebaczenie. Chce
tylko, byśmy je przyjęli. Nie domaga się, abyśmy polubili naszych
wrogów. Chce jedynie, żebyśmy ich miłowali.
Spotkaj prawdziwego Boga. Pozwól Mu, by zmienił twoje relacje,
a nigdy już nie będziesz tym samym człowiekiem.